Tematami wydania marcowego W drodze są: nawrócenie oraz Duch Święty. W numerze – płyta z rekolekcjami Norberta Kuczko OP na Wielki Post.
Z ambony często słyszymy o tym, że powinniśmy się nieustannie nawracać. To wezwanie wolimy kierować do innych, nie do siebie. Piszą o tym Wacław Oszajca SJ oraz Krzysztof Popławski OP. O trudnej i potrzebnej sztuce przepraszania opowiada Dariusz Piórkowski OP.
O naprawianiu popsutych relacji i konieczności uznania własnej winy mówi amerykański psychoterapeuta Jon Fredericson. Ks. Grzegorz Strzelczyk opowiadając o Duchu Świętym zapewnia, że działanie Świętego ma miejsce w codzienności, w zwykłych decyzjach każdego dnia.
W numerze ponadto: Ewa Ewart opowiada o swojej pracy dziennikarskiej; podsumowania pontyfikatu Franciszka dokonuje Austen Ivereigh, autor biografii papieża; Tomasz Gałuszka OP mówi o kulcie odpustów w Kościele katolickim.
Do numeru dołączono płytę CD z rekolekcjami na Wielki Post pt. „O uczynkach miłosierdzia względem duszy”, autorstwa duszpasterza akademickiego Norberta Kuczko OP.
Polecamy także książkę Wydawnictwa W drodze pt. “Mój dom. Mój świat”, autorstwa ś.p. o. Jana Góry OP.
Na początku był „Mój dom”. A potem „Mój świat”. Jako dziecko zaznał cudownego domu z uśmiechem matki, talerzem na stole, chlebem pieczonym przez babkę, do której jeździł na wakacje, dziadkiem zmawiającym Anioł Pański, braćmi, z którymi się tarmosił i paskiem w ręku ojca, jak było trzeba. Pamiętał doskonale nawet zapachy paleśnickiej plebanii swego stryja. To był ten dom, a właściwie domy rodzinne, które zbudowały Jana Górę i które do końca niósł w sobie. Potem jego domem stał się zakon, i to tak bardzo, że nawet zdawało się, iż zapomniał o domu rodzinnym. Ale tylko się zdawało… Cały świat stawał się jego domem. Choć już nie „jego”, tylko „wszystkich” – wszystkich do niego zapraszał. Bo kiedy człowiek dojrzeje, to przestaje już marzyć o domach, które minęły, choć niesie je w sobie. Zaczyna budować domy. A przede wszystkim staje się domem. I zaprasza gości. A jeśli do tego ma w sobie miłość, goście wkrótce stają się domownikami.